Luty, 2009
Dystans całkowity: | 241.80 km (w terenie 20.00 km; 8.27%) |
Czas w ruchu: | 09:54 |
Średnia prędkość: | 24.42 km/h |
Suma kalorii: | 5100 kcal |
Liczba aktywności: | 5 |
Średnio na aktywność: | 48.36 km i 1h 58m |
Więcej statystyk |
Po śnieżycach pierwsza przejażdżka!! w Interesach:)
d a n e w y j a z d u
48.00 km
0.00 km teren
02:00 h
Pr.śr.:24.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1500 kcal
Rower:Specialized Roubaix
Kamieniec-> Pyskowice-> Gliwice (w celu odebrania z serwisu mojego amorka do Kellyska) Szałsza->Boniowice->wieszowa(przystanek na zapłacenie neta) ->Zbro i dom:)
Wycieczka świrów->Toszek:)
d a n e w y j a z d u
80.00 km
0.00 km teren
03:10 h
Pr.śr.:25.26 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2300 kcal
Rower:Specialized Roubaix
Dzionek bardzo wietrzny, dlatego wycieczka tak jak w tytule dla świrów;p Przez Wilkowice, Księży Las, Łubie, Zacharzowice,Wilkowiczki, Toszek gdzie chwila oddechu i pare fotek:) następnie do Niewieszy i Ujazdu, oraz powrót przez Pławniowice, Bycine,Pyskowice,Karchowice,Zbro i do domu. W Okolicy Łanów spotkaliśmy 2 bikerów z RMF teamu i sobie z nimi elegancko prawie do domku śmigaliśmy...jeden nawet nas odpowadził do domku tak w ramach przejażdżki...pewnie wymiataja równo..ale super sie jechało:)
Po kółeczka
d a n e w y j a z d u
50.00 km
0.00 km teren
01:50 h
Pr.śr.:27.27 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1300 kcal
Rower:Specialized Roubaix
W celu zakupienia kółeczek do tylnego automatu XT..na TG ale bardzo okrężną drogą ;P A mianowicie, Kamieniec,Pyskowice,Łubie,Połomia,Brynek, Strzybnica,TG i przez Repty do domu z lawirowaniem po uliczkach tarnogórskich i postojem w 2 sklepach rowerowych przez co nasza zarąbista średnia spadła do raczej średniej średniej;p
bezwietrzne śmiganko
d a n e w y j a z d u
36.80 km
0.00 km teren
01:21 h
Pr.śr.:27.26 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Specialized Roubaix
dawno nie było tak żeby prawie wcale nie wiało...wow normalnie szok. mimo ze było bardzo wilgotno bo w końcu ten nieszczęsny śnieg topnieje jechało się super. Wilkowice, Połomia,Łubie, Pyskowice,Kamieniec, DOmek:)