Październik, 2010
Dystans całkowity: | 738.00 km (w terenie 288.00 km; 39.02%) |
Czas w ruchu: | 34:38 |
Średnia prędkość: | 21.31 km/h |
Maksymalna prędkość: | 76.50 km/h |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 52.71 km i 2h 28m |
Więcej statystyk |
kalety
d a n e w y j a z d u
55.00 km
35.00 km teren
02:19 h
Pr.śr.:23.74 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
Na Wilkowice, Połomia, Brynek, Pniowiec, Kalety, TG, Repty i do domku. Z rana bylo ziiiimnooo...ale potem dało się juz strzymac:) Z Dawidem oczywiście i jego Tata:)
rundka
d a n e w y j a z d u
42.00 km
0.00 km teren
01:40 h
Pr.śr.:25.20 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
no i niby w niedziele juz na rower nie moglam patrzeć, dupa mnie bolala a tu już wczoraj chciało mi się kręcić. Wczoraj nie wyszło to dziś rano Gośkę wyciągnełam na rowerek:) Traska: Wilkowice, Wojska,Pyskowice,Kamieniec. Po drodze odwiedziliśmy Raula (jej konik) na stadninie. Fajnie sie smigalo i nawet noga podawała:)
Karpacz Bike Maraton
d a n e w y j a z d u
77.00 km
70.00 km teren
05:12 h
Pr.śr.:14.81 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
No a po sobotnim ściganiu nadeszła niedziela...nożki bolały, dupka bardziej. Śmigałam sobie wyjątkowo w tym sezonie nie sama:D lecz z Dawidem. Uznał że dziś jedzie dla luzu...hehe on dla luzu a jak zwykle z jęzorem. Fajnie było bo nawet nie mowił że się wlokę:D widocznie się nie wlokłam bo przecież "dobra jestem" haha.
Trasa super, dużo technicznych podjazdów, zjazdów. Całkiem inna niż wczorajsza ale mniej widoczków i zimniej było. Udało się w tym sezonie przejechać wszystkie GIGA więc jestem z siebie dumna:D
W Karpaczu 3 miejsce, w generalce 4:) sezon zakończony:) pewien czas mozna smigac na luzie:)
Świeradów Bike Maraton
d a n e w y j a z d u
68.00 km
60.00 km teren
03:58 h
Pr.śr.:17.14 km/h
Pr.max:76.50 km/h
Temperatura:8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
Przedostatni maraton w tym sezonie, przedostatnie GIGA. Świeradów miał być w sierpniu, ale nadeszła powódź i zawody odwołano. Trasa taka sama chyba jak rok temu, no chyba że jakieś kosmetyczne zmiany> Wjazd na Stóg Izerski, śmiganko po hali izerskiej i innych takich, Samolot, Chatka Górzystów. Dużo szutru, szybkie zjazdy, na koniec perełka, single track z kamolami i błotkiem;p
Trasa ogólnie fajna, fajne widoczki bo mało lasu:D Pogoda dopisała, nóżka podała (co prawda po tygodniowej przerwie z powodu pogody ciezko sie było rozkręcic ale dało rady:) )
Miejsce 5 bo konkuercja silna byla;p