Czerwiec, 2011
| Dystans całkowity: | 1048.70 km (w terenie 472.00 km; 45.01%) | 
| Czas w ruchu: | 46:50 | 
| Średnia prędkość: | 22.39 km/h | 
| Maksymalna prędkość: | 53.00 km/h | 
| Suma podjazdów: | 3496 m | 
| Maks. tętno maksymalne: | 178 (90 %) | 
| Maks. tętno średnie: | 153 (77 %) | 
| Suma kalorii: | 5442 kcal | 
| Liczba aktywności: | 19 | 
| Średnio na aktywność: | 55.19 km i 2h 27m | 
| Więcej statystyk | |
szosowo:D
  d a n e    w y j a z d u
    95.00 km
    0.00 km teren
    03:07 h
    Pr.śr.:30.48 km/h
    Pr.max:0.00 km/h
    Temperatura:23.0
    HR max:176 ( 89%)
    HR avg:153 ( 77%)
    Podjazdy: m
    Kalorie: 2300 kcal
    Rower:Specialized Roubaix
    
  w szerszym gronie:D tj. Ja, Rafał na nowo zakupionej kolarce którą dziś testował....testował też swoją dupę na siodle tejże kolarki:P oraz Bartek. Myślałam że będą się kulać:) a nawet fajnie jechali. Super treniol. Traska: Stolarzowice, Ptakowice (sama), z Ptakowic na Wilkowice, Tworóg, Brusiek, Kalety, Żyglin, Nakło, TG, Stolarzowice i tu się rozłączyliśmy. Oni do Ptakowic a ja do Bytomia:) do mojego chopecka co chwilowo jest uziemiony... ale już neidługo:) 
Fajnie bylo i pogoda fajna:)
Żyglin
  d a n e    w y j a z d u
    42.00 km
    0.00 km teren
    01:25 h
    Pr.śr.:29.65 km/h
    Pr.max:0.00 km/h
    Temperatura:20.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Podjazdy: m
    Kalorie: kcal
    Rower:Specialized Roubaix
    
  jak zwykle...tyle ze sama... co niestety narazie się nie zmieni:(
lajtowo po terenie
  d a n e    w y j a z d u
    38.50 km
    30.00 km teren
    01:55 h
    Pr.śr.:20.09 km/h
    Pr.max:0.00 km/h
    Temperatura:25.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Podjazdy: m
    Kalorie: kcal
    Rower:Trek 6700
    
  Z GOsią... lajtowo, na Repty, Dolomity i okoliczne dziury.
na stare śmieci
  d a n e    w y j a z d u
    58.00 km
    0.00 km teren
    02:02 h
    Pr.śr.:28.52 km/h
    Pr.max:45.00 km/h
    Temperatura:25.0
    HR max:165 ( 83%)
    HR avg:139 ( 70%)
    Podjazdy: m
    Kalorie: 1342 kcal
    Rower:Specialized Roubaix
    
  Pierw na Miechowice, Rokitnicę, WIeszowę, Kamieniec. Potem stara 30stka, do Ptakowic, Dąbrową Miejską do Bytomia:) fajnie się jechało. Pierwszy raz od dawna z pulsometrem...o dziwo zadziałał. No i przed burzą udało mi się uciec:D
Miało być powoli, z nóżki na nóżkę...wyszło tak średnio...ale nieco wolniej niz wczoraj:P
Pyrzowice
  d a n e    w y j a z d u
    50.00 km
    0.00 km teren
    01:42 h
    Pr.śr.:29.41 km/h
    Pr.max:0.00 km/h
    Temperatura:25.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Podjazdy: m
    Kalorie: kcal
    Rower:Specialized Roubaix
    
  Samotnie, z rana a w Radzionkowie do pełni szczęścia pana :)
Mistrzostwa Kolarstwa Górskiego Tarnowskie Góry
  d a n e    w y j a z d u
    52.00 km
    35.00 km teren
    02:38 h
    Pr.śr.:19.75 km/h
    Pr.max:0.00 km/h
    Temperatura:
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Podjazdy: m
    Kalorie: kcal
    Rower:Trek 6700
    
  Dziś pojechaliśmy sobie do Rept jak już to robimy od 4 lat. Tam na pierwszy ścig Dawid mnie zapisał i mamy sentyment. Nawet gdy się nie ścigamy to tam jedziemy. Ja wzięłam udzial, Dawid nie ( bo po wczorajszym GiGa nieco nożki go bolały). Trasa taka jak rok temu tyle że w drugą stronę. Nawet dobrze, nudno nie było:) Na kocyku se poleżeliśmy, z znajomymi pogadaliśmy. Fajnie było.
Wygrałam:) a potem szybko do domu bo ciemne chmurska się zbliżały. Na szczęscie nie zmokliśmy.
wyniki złych wyborów są znamienne...
  d a n e    w y j a z d u
    40.00 km
    40.00 km teren
    02:56 h
    Pr.śr.:13.64 km/h
    Pr.max:0.00 km/h
    Temperatura:25.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Podjazdy: m
    Kalorie: kcal
    Rower:Trek 6700
    
  Dawid stwierdził że w Zawoji będzie sucho:D więc ubrał mi Kendy... i to był błąd. Niby aż tyle co w Zabierzowie...ale Nobby Nic by sie przydały jak nic. Tańczyłam na tym błocie jak na lodzie tracąc cenne minuty. Ja na podjazdach ludzi mijałam,gdzie miałam w miare przyczepność a tam gdzie było błotko i na NN bym sobie przemknęła pełzłam wprost.... Do tego gorąco...
No ale nie bede się użalać nad sobą:D to tylko Grabek i nie wpadł na to że jak takie warunki to może by przedłużyć nieco limit na giga bo to nie Zdziechy czy Wrocław. Brakło mi z 5 min i musiałam jechać do mety...takie życie. 
skonczyłam 6 na mega w K2. 
Za tydzień Karpacz, bedzie co jechać więc nie ma co sie przejmować:)Wpisany czas z licznika.
brak tytułu za to z treścią
  d a n e    w y j a z d u
    42.00 km
    0.00 km teren
    01:30 h
    Pr.śr.:28.00 km/h
    Pr.max:0.00 km/h
    Temperatura:21.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Podjazdy: m
    Kalorie: kcal
    Rower:Specialized Roubaix
    
  no i w sumie to złamałam zasadę....niepisaną ale co tam. No bo w zasadzie to staramy się dzień lub dwa przed maratonem nie jeździć. No i miałam taki zamiar...nie jeździć dziś, za to wczoraj owszem. Nie moja w tym wina że jesteśmy gapy i Dawid wychodząc do worka zabrał mi wczoraj klucz z piwnicy, tym samym uziemiając mojego bika. Chcąc nie chcąc musiałam zmienic plan, tj bik dziś zakupy wczoraj a nie na odwrót. Pokulałam się więc trasą tą samą co w środe (choc wczoraj zamierzałam na Pyrzowice) tak żeby sie za bardzo nie zmeczyc, ale żeby fajnie się jechało. POgoda Cacy!!
szybki szpil
  d a n e    w y j a z d u
    42.00 km
    0.00 km teren
    01:19 h
    Pr.śr.:31.90 km/h
    Pr.max:0.00 km/h
    Temperatura:18.0
    HR max: (%)
    HR avg: (%)
    Podjazdy: m
    Kalorie: kcal
    Rower:Specialized Roubaix
    
  po kałużach bo po burzy...na Sucha Górę, TG, Miasteczko, Żyglin, Orzech i do domu.. udało nam sie nie zmoknąć ale i tak się cali ochlapalismy;p




