wiol18a prowadzi tutaj blog rowerowy

wiol18a



Reprezentuję

Gomola Trans Airco Team

po smar i owijke

  d a n e    w y j a z d u 39.00 km 0.00 km teren 01:40 h Pr.śr.:23.40 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lanutti
Czwartek, 10 lutego 2011 | dodano: 10.02.2011

Na TG po smar i owijke a potem na Brynek, Połomie i do domu.



słonko świeciło

  d a n e    w y j a z d u 30.00 km 0.00 km teren 01:14 h Pr.śr.:24.32 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:-5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lanutti
Niedziela, 30 stycznia 2011 | dodano: 30.01.2011

to Wiola pomyślała że fajnie by się kręciło:) pojechaliśmy sobie na 30stke, było ok, ale w lasku zimno a na końcu palce mi prawie odmarzły od lewej ręki:D



kolejny atak zimy

  d a n e    w y j a z d u 24.00 km 15.00 km teren 01:20 h Pr.śr.:18.00 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:-3.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lanutti
Niedziela, 23 stycznia 2011 | dodano: 23.01.2011

wczoraj było jeszcze tak fajnie..ale niestety czasu na bika nie bylo. Dziś się budzę rano a tu sypie...ale postanowienie było więc pojechaliśmy:) Repty, Dolomity, okoliczny lasek. Fajnie się śmigało bo śniegu jeszcze niewiele, a grunt zmarzniety więc sie koła nie topiły:)

Z Dawidem i Zbychem, więc średnia taka se:)



zawsze musi być ten pierwszy raz...

  d a n e    w y j a z d u 36.00 km 0.00 km teren 01:27 h Pr.śr.:24.83 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lanutti
Środa, 19 stycznia 2011 | dodano: 19.01.2011

kiedy się zmoknie:D dziś był ten pierwszy w tym roku:D szybko bo dopiero styczeń:P
Trasa miała być "czechowice wspak" ale w Ziemięcicach uznałam, ze przecież tak mocno nie pada..tylko mżawka, wiec pojechałam przez Świętoszowice, Grzybowice, na Wieszowę, zapłacic za neta Dawidowi i potem do domu przez Zbrosławice.



czechowice pierwszy raz w tym roku

  d a n e    w y j a z d u 34.00 km 0.00 km teren 01:26 h Pr.śr.:23.72 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:6.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lanutti
Niedziela, 16 stycznia 2011 | dodano: 16.01.2011

dzis w polowie trasy nie wytrzymalam, podwyższyłam siodełko i od razu było lepiej:)



kolejna trzydziestka

  d a n e    w y j a z d u 30.50 km 0.00 km teren 01:19 h Pr.śr.:23.16 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lanutti
Środa, 12 stycznia 2011 | dodano: 12.01.2011

zmeczylam sie ale wydaje mi sie że lepiej niż ostatnio było. Co prawda pod górki ciężko:D iśrednia nieco niższa, ale wmordewind był> CHyba sie rozkrece co nie:P



pierwsza w tym roku

  d a n e    w y j a z d u 31.00 km 0.00 km teren 01:16 h Pr.śr.:24.47 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:6.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lanutti
Niedziela, 9 stycznia 2011 | dodano: 09.01.2011

jazda na biku. Jakos nie napawa mnie optymizmem:D tylko 30 km a ja sie zmeczylam...co prawda na zimowce...ale i tak straszne!!! ale bedzie lepiej:D bo musi;P



sniegowe śmiganie i ślizganie

  d a n e    w y j a z d u 17.00 km 17.00 km teren 01:25 h Pr.śr.:12.00 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:-8.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lanutti
Niedziela, 19 grudnia 2010 | dodano: 19.12.2010

do Parku w Reptach, przedarliśmy sie przez zaspy, tam pokrecilismy nieco i powrót:) fajna pogoda ale oponka sie nieco nie spisała, trzeba założyć co innego:)



zwalczanie kataru

  d a n e    w y j a z d u 31.00 km 0.00 km teren 01:18 h Pr.śr.:23.85 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lanutti
Środa, 8 grudnia 2010 | dodano: 10.12.2010

Ośmielil się mnie katar dopaść więc jak mi już troche lepiej bylo postanowiłam zwalczać go rowerem:) nawet z powodzeniem:P



śliska rundka

  d a n e    w y j a z d u 31.00 km 10.00 km teren 01:35 h Pr.śr.:19.58 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:-2.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Lanutti
Poniedziałek, 29 listopada 2010 | dodano: 29.11.2010

Miało być śmiganie z rana,ale gdy o 9 wyjrzałam przez okno, tam tak samo biało na szosie jak wieczorem późnym gdy wracałam. Uznaliśmy ze to bez sensu i pośmigamy później. Padlo na 13. Niestety żaden śmiałek się z Nami nie wybrał. Traska: Górniki, Repty, TG, koło Olesia w kierunku Kalet, Pniowiec, Laryszów i domek. Momentami Śliskawo było:D ale ogólnie wrażenie pozytywne z śmiganka dzis:)Jutro ma sypać:(