po smar i owijke
d a n e w y j a z d u
39.00 km
0.00 km teren
01:40 h
Pr.śr.:23.40 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lanutti
Na TG po smar i owijke a potem na Brynek, Połomie i do domu.
słonko świeciło
d a n e w y j a z d u
30.00 km
0.00 km teren
01:14 h
Pr.śr.:24.32 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lanutti
to Wiola pomyślała że fajnie by się kręciło:) pojechaliśmy sobie na 30stke, było ok, ale w lasku zimno a na końcu palce mi prawie odmarzły od lewej ręki:D
kolejny atak zimy
d a n e w y j a z d u
24.00 km
15.00 km teren
01:20 h
Pr.śr.:18.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-3.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lanutti
wczoraj było jeszcze tak fajnie..ale niestety czasu na bika nie bylo. Dziś się budzę rano a tu sypie...ale postanowienie było więc pojechaliśmy:) Repty, Dolomity, okoliczny lasek. Fajnie się śmigało bo śniegu jeszcze niewiele, a grunt zmarzniety więc sie koła nie topiły:)
Z Dawidem i Zbychem, więc średnia taka se:)
zawsze musi być ten pierwszy raz...
d a n e w y j a z d u
36.00 km
0.00 km teren
01:27 h
Pr.śr.:24.83 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:4.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lanutti
kiedy się zmoknie:D dziś był ten pierwszy w tym roku:D szybko bo dopiero styczeń:P
Trasa miała być "czechowice wspak" ale w Ziemięcicach uznałam, ze przecież tak mocno nie pada..tylko mżawka, wiec pojechałam przez Świętoszowice, Grzybowice, na Wieszowę, zapłacic za neta Dawidowi i potem do domu przez Zbrosławice.
czechowice pierwszy raz w tym roku
d a n e w y j a z d u
34.00 km
0.00 km teren
01:26 h
Pr.śr.:23.72 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lanutti
dzis w polowie trasy nie wytrzymalam, podwyższyłam siodełko i od razu było lepiej:)
kolejna trzydziestka
d a n e w y j a z d u
30.50 km
0.00 km teren
01:19 h
Pr.śr.:23.16 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lanutti
zmeczylam sie ale wydaje mi sie że lepiej niż ostatnio było. Co prawda pod górki ciężko:D iśrednia nieco niższa, ale wmordewind był> CHyba sie rozkrece co nie:P
pierwsza w tym roku
d a n e w y j a z d u
31.00 km
0.00 km teren
01:16 h
Pr.śr.:24.47 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:6.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lanutti
jazda na biku. Jakos nie napawa mnie optymizmem:D tylko 30 km a ja sie zmeczylam...co prawda na zimowce...ale i tak straszne!!! ale bedzie lepiej:D bo musi;P
sniegowe śmiganie i ślizganie
d a n e w y j a z d u
17.00 km
17.00 km teren
01:25 h
Pr.śr.:12.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-8.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lanutti
do Parku w Reptach, przedarliśmy sie przez zaspy, tam pokrecilismy nieco i powrót:) fajna pogoda ale oponka sie nieco nie spisała, trzeba założyć co innego:)
zwalczanie kataru
d a n e w y j a z d u
31.00 km
0.00 km teren
01:18 h
Pr.śr.:23.85 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lanutti
Ośmielil się mnie katar dopaść więc jak mi już troche lepiej bylo postanowiłam zwalczać go rowerem:) nawet z powodzeniem:P
śliska rundka
d a n e w y j a z d u
31.00 km
10.00 km teren
01:35 h
Pr.śr.:19.58 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lanutti
Miało być śmiganie z rana,ale gdy o 9 wyjrzałam przez okno, tam tak samo biało na szosie jak wieczorem późnym gdy wracałam. Uznaliśmy ze to bez sensu i pośmigamy później. Padlo na 13. Niestety żaden śmiałek się z Nami nie wybrał. Traska: Górniki, Repty, TG, koło Olesia w kierunku Kalet, Pniowiec, Laryszów i domek. Momentami Śliskawo było:D ale ogólnie wrażenie pozytywne z śmiganka dzis:)Jutro ma sypać:(