rzygi kosmity
d a n e w y j a z d u
55.00 km
50.00 km teren
02:27 h
Pr.śr.:22.45 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
fajna pogoda jeszcze to trzeba się bylo wybrac na rower. Szkoda ze nie wziełam aparatu:D
Ostatniego czasu kupiłam sobie dętki Slime, bo podobno mają system samozalepiający dziury. Dziś sobie jadę z Dolomitów w kierunku Księżej Góry i słysze syk!! Pana!! zatrzymuje sie a tu powietrze ucieka...no i co z tymi cudownymi dętkami. Kręce kołem...nic..Dopiero jak na chwile dałam dziure w dół, wyskoczyło nieco zielonego plynu wyglądającego jak krew lub rzygi kosmity;D mam nadzieje ze wszystko nie wyleciało i na pare takich dziur mi starczy. Troche to trawało niż sie zalepiło, ale dało rady :D Rozcięcie było większe niż pewnie to które zielona substancja zakleja niezauważalnie, bez fontanny się nie obeszło;p
Dalej pośmigalismy przez tę Księżą Górę, Swierklaniec, Chechło, Bobrowniki, znów Dolomity, Miechowice, Helenke, do Stolarzowic i naszym lasem do domku:)
Super sie jechało, nie za szybko bo przecież już po sezonie to można:P z przygodami dętkowymi by było ciekawiej:P