Teamowe śmiganie i fotografowanie
d a n e w y j a z d u
42.00 km
35.00 km teren
02:58 h
Pr.śr.:14.16 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
8 maja zostaliśmy umówieni na fotografowanie i integrowanie w siedzibie sponsora w Brennej.
Rano pogoda nie zachęcała do niczego innego jak tylko do spania, bowiem padało dosyć intensywnie!!
Jednak zebraliśmy się w sobie i spakowaliśmy biki oraz wyruszyliśmy do Sufy który zabrał nas i kilku innych delikwentów na miejsce. Jechało się tak wygodnie mimo atakującego nas ROJU (szumiące biki na dachu) że spało się cudnie :D obudziliśmy się w Skoczowie czy jakos tak:D Potem nastąpił podjazd (autem oczywicie)droga tak stromą że jadąc ją na rowerze napewno bym się spociła, a zjeżzając ją zakręciło by mi się w głowie. Tyle miała zakrętasów.
Potem posililiśm się przed pstrykaniem fotek by zdrowo wyglądać:DŚniadanko w Brennej z Teamem
© wiolus20
a potem około mnóstwa fotek w różnych pozach i układach:)Pozowanko z szerokim uśmiechem :D
© wiolus20Jedno z wielu
© wiolus20
Po fotkach postanowiliśmy nieco pokręcić, bo przecież w koncu przyjechaliśmy z Bikami w GÓRY!! Wybraliśmy się większą grupą na Salmopol, a potem z Dawidem się odłączyliśmy by przejechać się trawersem Baraniej Góry, oglądając piękne widoczki. Wzdłuż Baraniej Góry
© wiolus20Z Moim Bikerem Kochanym na tle gór
© wiolus20
Gdy zgłodnieliśmy zakulaliśmy się do Wisły by zasilić braki węglowodanowe, przed podjazdem na Trzy Kopce i dołączeniem do reszty ekipy która już posilała się pysznymi kiełbaskami i popijała izotonikiem na literę "B"Lenistwo i obrzarstwo po śmiganiu i fotografowaniu
© wiolus20
Super imprezka i super towarzystwo. Nawet jak widać potem pogoda dopisała i słońce pięknie świeciło a po deszczu zostały tylko kałuże, ale nawet i rowery można było na miejscu umyć więc cud miód i orzeszki:)