wiol18a prowadzi tutaj blog rowerowy

wiol18a



Reprezentuję

Gomola Trans Airco Team

złośliwość losu?

  d a n e    w y j a z d u 103.00 km 100.00 km teren 07:03 h Pr.śr.:14.61 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Trek 6700
Niedziela, 15 maja 2011 | dodano: 16.05.2011

Czy to nie jest złośliwość losu? W sobotę piękna pogoda! w poniedziałek się budzę a tu słońce!! a w niedziele jak zawody to lało!!
Ale od początku!
Obudziliśmy się o 6, patrzymy za okno, nie pada WOW!
Patrzymy w ICM, mówi, że ma lać! :(
No ale dezycja zapadła, że jedziemy. Może nie będzie tak źle. Przyjechaliśmy to było ok, ale przed startem już zaczęło mżyć.
Na początku jechałam z Dawidem, ale moje ociężałe nogi nie dawały jakoś za bardzo rady:)
Byłam z siebie dumna że zjechałam te pierwsze dwie dolinki (Bolechowicka i jakaś tam jeszcze) po tych kamieniach bez szwanku i schodzenia z bika. Ile razy tam szliśmy pieszo to się zastanawiałam czy dam rade, no i dałam
Potem było dużo rożnych górek i dolinek:) Pierwszy raz się cieszyłam że duża część trasy przez las prowadziła, bo gdy zaczęło porządnie lać to przynajmniej na twarz mi nie lecialo, podłoże jeszcze nie namokło w lesie no i wiatr nie wiał. W polach mialam wszystkie te aktrakcje zapewnione.
Najgorsze były trawy namoknięte, rozjeżdżone i pod pewnym kątem nachylone. Na jednym takim odcinku byłam nawet obiektem podziwu jednego bikera, że jadę na V-kach w takich warunkach.
Oponki dawały radę, cieszyłam się ze mam Nobby Nic a nie Kendy ubrane:)
PO pewnym czasie jak mi się już tak jakoś nie chciało jechać napotkałam bikerke która zawsze wygrywa w mojej kategorii. Szok. Trochę jechałyśmy razem narzekając że nam stopy marzną, potem moje potrzeby fizjologiczne wygraly i wskoczyłam w krzaki. Po czym dogoniłam ją o dziwo, a ona się uwiesiła mojego koła. Nie powiem że po pewnym czasie mnie to nie zaczeło irytować. Gdy nastąpił dłuższy bardziej płaski i w miarę ubity kawałek dałam rady jej uciec i dołączyć do gościa z Taurusa (chyba). Z nim jechałam jakiś kawałek, ale odpadł. Potem trasa połączyła sie z mega, co można było poznać po bardziej niż dotychczas rozjeżdżonym błocie:D oraz po jakiejś chwili, ledwo jadących, dogorywujących Megowiczach, z podziwem w oczach dla mnie że mając 80 km i wiecej w nogach jade tam gdzie oni ledwo idą. No komu by to nie dalo powera:D więc darłam przez to bloto do mety:)
Nie powiem że wszystko zjechałam :D bo nikt nie uwierzy, nie podjechałam wszystkiego też.
Dojechałam na mete gdzie zastałam już zmarzniętego Dawida (bo klucze z auta miałam ja), więc szybciutko poszlismy się przebrac. Potem pod scenę, bo a nóż wygrałam cos tym moim brnięciem przez to błoto.

Podeszła do mnie Ania Tomica (myślałam ze już dawno na mecie była) ale okazało się że ją wyprzedziłam. Zarzucała mi że trase skróciłam. Było to niemożliwe bo moj licznik wskazywał tyle ile pisze w blogu... Więc ona chyba coś poknociła:D
NO i wyszło na to że byłam 1!!! Szok, szok, szok!

w tym szoku zjadlam makaron z jakims sosem bo się mięso skończyło. Umyliśmy biki i pojechalismy do domu. Po uczczeniu tego szoku piwem i kolacją poszlismy spac jak dzieci!!
Trasa ogólnie bardzo fajna, ale pogoda nieco zepsula jej urok, zamiast patrzeć na widoczki patrzyłam na błoto by się nie wyłajbić. Ale ogólnie pozytyw
p.s. ale rower do porządku doprowadza Dawid ha ha ha




komentarze
Anwi | 15:52 środa, 18 maja 2011 | linkuj Wielkie gratulacje!
CheEvara
| 09:19 środa, 18 maja 2011 | linkuj Swoją drogą dziwne, że dziewczyna z Twojego teamu rzucała się o miejsce, i tak przecież wszystko zostaje w tak zwanej "rodzinie":)
CheEvara
| 09:14 środa, 18 maja 2011 | linkuj O proszę, pięknie! :)
Pogratulować!:)
Pocisnęłaś, no no no no no:)
MAMBA
| 20:13 poniedziałek, 16 maja 2011 | linkuj No Gratulacje :)
granicho-bez-4
| 09:17 poniedziałek, 16 maja 2011 | linkuj Dzielna dziewczyna, ale będzie ścig pod koniec sierpnia w Krakowie Wczoraj jechałem do Anny na 11.15 na mszę. W Kończycach mówiłem żonie, za chwilę zacznie się błotna masakra na maratonie:) Chyba nie byłem w błędzie?
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa upaln
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]