nawet lubię gdy...
d a n e w y j a z d u
41.00 km
0.00 km teren
01:29 h
Pr.śr.:27.64 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
Piątek, 27 maja 2011 | dodano: 27.05.2011
tiry jada obok mnie... oczywiście tylko w jednym wypadku...gdy jadę pod wiatr;D a one jadą zgodnie z moim kierunkiem jazdy:) wtedy robią anty- wiatr i jest fajnie:)
Wczoraj dopadło mnie totalne załamanie zdrowia...tj. katar, bóle kości i tym podobne inne przyjemności..wiec odpuściłam sobie rower. Dzis rano było lepiej...aczkolwiek nie cudownie :P Postanowiłam więc pojechać jak ja to mówie na lenia:) żeby sie zbytnio nie zdychać, co by mi na gardło jeszcze nie padło...:P
Trasa: Radzionków, Sucha Góra, TG, Miasteczko Śląskie, Żyglin, Orzech i do domku
ale to i tak dobrze że pokręciłam...bo jak wróciłam i się okapałam tak zaczęło wiać i chmur nalazło, że na pewno będzie lać dziś..
komentarze
granicho-bez-4 | 12:54 piątek, 27 maja 2011 | linkuj
tiry mi też pomajają w jazdach godzinnych na dk44.
Komentuj