Sobotnie super śmiganie
d a n e w y j a z d u
97.50 km
80.00 km teren
04:22 h
Pr.śr.:22.33 km/h
Pr.max:49.96 km/h
Temperatura:18.0
HR max:176 ( 89%)
HR avg:144 ( 73%)
Podjazdy:854 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
Sobotni poranek chłodny, rześki bym nawet powiedziała. Po fajnym śniadanku wybraliśmy się na bika. o 10.30 spotkanie na Dolomitach z Rafałem i Bartkiem. Przy okazji spotkaliśmy paru innych bikerów uczęszczających na maratony:) Jednak nie podjęliśmy wyzwania śmigania z nimi;p Nie ta kategoria;p
Troche pojeździliśmy po dolomitach, hałda i dziura zaliczone. Potem miechowickimi lasami, na Helenke, Górniki, Repty. Tam trasą zawodów XC sobie przejechaliśmy pod tak zwanym "murem". Dalej na Stare Tarnowice i Laryszów. Tam popas na jabłkach:)
Dobre były ale po nich za jakieś pol godziny tak nas ssać z głodu zaczęło że szok...
Z Laryszowa na Połomię , Brynek, Pniowiec, Mikoleska. Tam popas:) Uzupelnienie plynów:) Dalej na Kalety i TG. Tam się rozstaliśmy. My wrociliśmy do Bytomia przez Bobrowniki i Radzionków. CHłopaki jakos tam przez Repty do Ptakowic