Siewierz...
d a n e w y j a z d u
95.00 km
0.00 km teren
03:31 h
Pr.śr.:27.01 km/h
Pr.max:50.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max:170 ( 86%)
HR avg:127 ( 64%)
Podjazdy:600 m
Kalorie: kcal
Rower:Specialized Roubaix
hmm... w sobotę po śmiganiu po Kopie, pomyślałam sobie..aaa w niedziele dam se luz..i pojade se ot tak po okolicy pośmigac...Góralem, bo szosa od 2 tyg z dziurą w dętce ktorej nikt załatać nie chce, wisi w piwnicy...
ale co się okazało???
Rafał wyciągnął mnie na rower... i nawet dętke zmieniłam(Dawidowi do załatania zostawiłam;)
Trasa.... Piekary, Rogoźnik, Pyrzowice, Zawada, Przeczyce, Tuliszów, Siewierz. Tam mega lody:) i chwila na zamku... powrót z przygodami...
Boguchwałowice, Mierzęcice, Pyrzowice, Ożarowice, Brynica. No i tu Rafał stwierdził że pojedziemy do Żyglina przez Bibiele...ja mu na to że bibiela się ślepo kończy dla kolarek bynajmniej, bo lasem mozna na Woźniki dojechac...ale nie..on mądrzejszy:P i pojechaliśmy...dotarliśmy do pętli i powrót..do drogi na Imielów. Po drodze pana;P hehe moja, z przdu;D
No i z Żyglina do Miasteczka, gdzie nastąpiły ciasteczka bo nas już z głodu muliło:P
Potem na TG i na Bobrownikach sie rozstaliśmy. Ja na Radzionków a on na Repty:)
SUper wycieczka, super pogoda, super widoczki...wogóle cacy:)