z nóżki na nóżkę samotnie
d a n e w y j a z d u
30.00 km
25.00 km teren
01:25 h
Pr.śr.:21.18 km/h
Pr.max:44.20 km/h
Temperatura:27.0
HR max:165 ( 88%)
HR avg:125 ( 67%)
Podjazdy:340 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
weny jakoś było brak, ale co tam będę w domu siedzieć. Wykulałam się z domu i jadąc w kierunku Księżej Góry od razu zostałam ukarana. Niby czyste niebo, ale nade mną pojawiła się jedna chmura. No i co? i po padało z niej na mnie, żeby było że sama z domu nie miałam się ruszać:D
Nie poddałam się. Dokulałam się na tę Księżą. Zrobiłam sobie kilka kółeczek. Miałam nadzieję, że zostaną jakieś taśmy po sobotnich zawodach, ale nie było nic. DO tego obok parku robią jakąś drogę i nie fajnie się z niego wyjeżdża.
Potem obrałam kierunek DOLOMITY. Chciałam sobie jedną pętelkę zrobić, fajną taką....ale nie znalazłam ścieżki o którą mi chodziło.
Zrobiłam więc kółko niezamierzone i pojechałam niebieskim szlakiem w kierunku POD DĘBEM a potem do parku w Bytomiu. Tam zaległam na ławeczce i poczekałam na Dawida :)Ogólnie pozytywnie, ale wolę we dwoje śmigać na biku:)
Kategoria TERENOWO