wiol18a prowadzi tutaj blog rowerowy

wiol18a



Reprezentuję

Gomola Trans Airco Team

Ciężki dzień... Ledwo żyłam...Katarowo...gardłobólowo

  d a n e    w y j a z d u 48.00 km 40.00 km teren 02:30 h Pr.śr.:19.20 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:
Czwartek, 24 kwietnia 2008 | dodano: 25.04.2008

Ciężki dzień... Ledwo żyłam...Katarowo...gardłobólowo zmęczona ..a tu mnie na rower wyciagają...żeby to jeszcze była wycieczka z nożki na nózke...na Pniowiec na przykład posiedzieć i spowrotem...ale nieee... w teren..i to ostro...2 facetów i ja biedna..testująca w dodatku opony 2.1 na "fajnych klockach" od kumpla.. masakra..
No to pojechalismy..pierw do Zbrosławic..a potem do parku w Reptach...jakieś kółeczka ładne tam porobilśmy..Następnie przez łąki i pola przez jakieś błocko do TG do Adventure skonsultować jakieś sprawy rowerowe..(UFF chwila przerwy) .. a potem sie znów zaczęło...dolomity...zjazd Do Dziury..wyjazd najbardziej stromą drogą..podjeżdzanie pod wszystkie chyba możliwe kamieniste scieżki na Dolomitach (niby w ramach treningu..niby sie troche rozkręciłam..ale i tak prawie zgon..katar daje o sobie znac:) ) Potem Rezerwat Segiet zaliczyliśmy jakieś zjazdy i podjazdy..następnie jeden z facetów wymiękł..i pojechał do domu a ja z Moim ... Dalej przez lasy..na Miechowice..i Helenkę... następnie wymiękłam totalnie i ostatnie 5km wrócilismy do domu asfaltem..uff..średnia porazająca..ale ważne ze przejechalam!...mam nadzieje ze dzis bedzie lepiej...:-)




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ncich
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]