wiol18a prowadzi tutaj blog rowerowy

wiol18a



Reprezentuję

Gomola Trans Airco Team
Wpisy archiwalne w kategorii

GRUPOWO

Dystans całkowity:1849.35 km (w terenie 618.00 km; 33.42%)
Czas w ruchu:81:00
Średnia prędkość:22.83 km/h
Maksymalna prędkość:69.60 km/h
Suma podjazdów:19271 m
Maks. tętno maksymalne:187 (100 %)
Maks. tętno średnie:177 (95 %)
Liczba aktywności:25
Średnio na aktywność:73.97 km i 3h 14m
Więcej statystyk

Jurajsko

  d a n e    w y j a z d u 65.50 km 55.00 km teren 03:38 h Pr.śr.:18.03 km/h Pr.max:55.70 km/h Temperatura:26.0 HR max:164 ( 88%) HR avg:126 ( 67%) Podjazdy:1187 m Kalorie: kcal Rower:Trek 6700
Niedziela, 29 kwietnia 2012 | dodano: 30.04.2012

Po wczorajszym szosowym kręceniu, na dosyc długim dystansie, postanowiliśmy zrobić sobie rozjazd. Rozjazd miał miejsce w bardzo urokliwych okolicach, towarzystwo to samo co wczoraj. Wyruszaliśmy z Nowej Góry, pierwszy cel Zamek Tenczyn w Rudnie, później zamek Lipiny w Babicach. Mały popas i powrót do Nowej Góry nieco inną trasą. Super widoczki, polecam okolice każdemu:)


Kategoria GRUPOWO, TERENOWO, WYCIECZKOWO

Zdzieszowice BM

  d a n e    w y j a z d u 145.00 km 0.00 km teren 05:00 h Pr.śr.:29.00 km/h Pr.max:63.00 km/h Temperatura:25.0 HR max:135 ( 72%) HR avg:177 ( 95%) Podjazdy:1000 m Kalorie: kcal Rower:Specialized Roubaix
Sobota, 28 kwietnia 2012 | dodano: 28.04.2012

w roli kibica:)
Postanowiliśmy w tym roku w Zdzieszowicach nie startować, mimo że blisko, bo byliśmy już na tym maratonie chyba 3 razy:) Więc co się będziemy powtarzać, Dawid zna trase na pamięć więc można ją traktować treningowo. Jednak postanowiliśmy też pokibicować naszym znajomym rowerowym. W tym celu udaliśmy się do Zdzieszowic szosowo:) Umowiliśmy się z Moim Bratem rano i pomknęlismy prze Pyskowice, Ujazd do Zdzieszowic. Dotarliśmy tam z średnią 30.5km/h o godzinie 10.30.
Wystarczyło więc czasu zarówno na porozmawianie, jak i na zajecie pozycji przy starcie by podziwiać start kolejnych sektorów.:)
Później była wyżerka w Tesco :D oraz podjazd na Góre św Anny, gdzie była mała przerwa na lody:)
Następnie przez Strzelce Opolskie, TOszek i Zacharzowice dotarlismy do Ptakowic. Tam spożyliśmy obfity i pyszny obiadek, po którym to już w ogóle nie chciało mi się wracac do domku...no ale co zrobic...
Po dłuższym odpoczynku dotarliśmy do Bytomia:)
SUper pogoda, super trasa...tempo tez...tylko z Ptakowic do Bytomia nieco się wlekliśmy z objedzonymi brzuchami:)


Kategoria GRUPOWO, SZOSOWO

Chechło, Świerklaniec

  d a n e    w y j a z d u 37.00 km 15.00 km teren 01:30 h Pr.śr.:24.67 km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:25.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:220 m Kalorie: kcal Rower:Trek 6700
Czwartek, 26 kwietnia 2012 | dodano: 27.04.2012

z Koleżanką śmiganie po okolicy


Kategoria GRUPOWO, WYCIECZKOWO

Łącza

  d a n e    w y j a z d u 47.00 km 47.00 km teren 02:06 h Pr.śr.:22.38 km/h Pr.max:36.00 km/h Temperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:215 m Kalorie: kcal Rower:Trek 6700
Sobota, 21 kwietnia 2012 | dodano: 21.04.2012

Dziś postanowiliśmy udzielić się Teamowo. Nasz team organizował zawody w Łączy, więc i my musieliśmy się tam pojawić. Naszym zadaniem było dopracowanie oznaczeń trasy które w większości umieszczono wczoraj, kierowanie ludzików w newralgicznych miejscach i sprzątnięcie oznaczeń po przejeździe ludzików.
Pogoda dopisała...prawie..padało przez jakies 20 min:)
Później posililiśmy się kiełbaską z grila i grochówką, pomogliśmy w uprzątnięciu bałaganu no i do domku sru:)Odpocząc przed jutrem:)


Kategoria GRUPOWO, TERENOWO

Orzesze

  d a n e    w y j a z d u 82.00 km 6.00 km teren 03:02 h Pr.śr.:27.03 km/h Pr.max:55.73 km/h Temperatura:16.0 HR max:170 ( 91%) HR avg:139 ( 74%) Podjazdy:831 m Kalorie: kcal Rower:Trek 6700
Niedziela, 25 marca 2012 | dodano: 25.03.2012

Dzisiejszego pięknego poranka po spożyciu pysznego śniadanka postanowilismy wybrać się do Orzesza. Odbywa się tam każdego roku inaguracja sezonu kolarskiego, w postaci XC. Jest to forma zawodów nie dla mnie, gdyż dystans za krótki:) nie lubie i już. Wybieraliśmy się tam już 3 rok ale poprzednie dwa lata zawsze w dniu zawodów obfitowały w opad deszczu:) co nas sukcesywnie demotywowało;)

W tym roku słonko, więc pojechaliśmy. Dołączył do Nas mój brat i pomknęliśmy przez Rudę Śląską i Mikołów. Przejechaliśmy sobie trasą zawodów, ale jakos do mnie nie przemówiła zachęcając mnie do startu...więc w miłym towarzystwie znajomych spędziliśmy parę dobrych chwil. Potem posiłek w Tesco:) Rogaliki, Cola i piernik:) i wioo do domku. Pogoda była wyśmienita...aż żal nie skorzystac...Powrót przez Ornontowice, Chudów (chwila na zamku), Paniówki, Zabrze i Bytom.


Kategoria GRUPOWO, SZOSOWO