TERENOWO
Dystans całkowity: | 4825.56 km (w terenie 3132.60 km; 64.92%) |
Czas w ruchu: | 262:36 |
Średnia prędkość: | 18.38 km/h |
Maksymalna prędkość: | 78.80 km/h |
Suma podjazdów: | 77015 m |
Maks. tętno maksymalne: | 200 (107 %) |
Maks. tętno średnie: | 170 (91 %) |
Liczba aktywności: | 76 |
Średnio na aktywność: | 63.49 km i 3h 27m |
Więcej statystyk |
poranne śmiganie po okolicy
d a n e w y j a z d u
52.00 km
32.00 km teren
02:06 h
Pr.śr.:24.76 km/h
Pr.max:45.60 km/h
Temperatura:17.0
HR max:164 ( 88%)
HR avg:139 ( 74%)
Podjazdy:395 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
Dolomity, TG, Pniowiec, Opatowice, Repty, Stolarzowice i do domku przez Radzionków
Kategoria TERENOWO
z Dawidem rano
d a n e w y j a z d u
25.00 km
20.00 km teren
01:02 h
Pr.śr.:24.19 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:300 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
szybki sprint po okolicznych lasach..bo się uparł że chce posmigać a ja mam z nim...
Kategoria TERENOWO
Złoty Stok Powerade Marathon
d a n e w y j a z d u
80.50 km
80.00 km teren
06:05 h
Pr.śr.:13.23 km/h
Pr.max:57.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max:174 ( 93%)
HR avg:154 ( 82%)
Podjazdy:2666 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
Drugi maraton w tym sezonie, pierwszy w górach. Podjazdy idą dobrze, Chorwacja coś dała...ale zjazdy...no mam wiele do życzenia sama do siebie...
Trasa super, pogoda super, widoczki super. Drugie miejsce, jest fajnie:)
Borówkowa oczywiście mnie pokonała, ale nie tylko mnie, więc sie nie załamuje :P
Dnia następnego w formie odpoczynku bylo ZOO:) Wiec kolejny wpis pewnie w Poniedzialek:)
Kategoria MARATONOWO, TERENOWO
Kraków 2012
d a n e w y j a z d u
148.00 km
70.00 km teren
06:17 h
Pr.śr.:23.55 km/h
Pr.max:69.60 km/h
Temperatura:25.0
HR max:166 ( 89%)
HR avg:128 ( 68%)
Podjazdy:1177 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
To już będzie tradycja. Co roku trasa Dom-Kraków i powrót pociągiem:)
Ostatnie dwa wyjazdy nastąpiły trochę później w sezonie, bo nie bylismy jakos tak wkręceni by jechac na początku maja dystans 150km....W tym roku dało rady:)
Trasa zgodnie z planem. Rogoźnik, Przeczyce, Łazy, Klucze, Rabsztyn, Olewin, Sułszowa, Skała, Ojców, Kraków.
Popas i piwko, potem na pociąg.
Powrót w sumie nocą z Katowic, bo trochę w tym Krakowie posiedzieliśmy sobie przy tym piwku i preclu:)
Kilka fociszy:)
Rogoźnik
Przeczyce
Rabsztyn
Kraków
Kategoria GRUPOWO, TERENOWO, WYCIECZKOWO
Jurajsko
d a n e w y j a z d u
65.50 km
55.00 km teren
03:38 h
Pr.śr.:18.03 km/h
Pr.max:55.70 km/h
Temperatura:26.0
HR max:164 ( 88%)
HR avg:126 ( 67%)
Podjazdy:1187 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
Po wczorajszym szosowym kręceniu, na dosyc długim dystansie, postanowiliśmy zrobić sobie rozjazd. Rozjazd miał miejsce w bardzo urokliwych okolicach, towarzystwo to samo co wczoraj. Wyruszaliśmy z Nowej Góry, pierwszy cel Zamek Tenczyn w Rudnie, później zamek Lipiny w Babicach. Mały popas i powrót do Nowej Góry nieco inną trasą. Super widoczki, polecam okolice każdemu:)
Kategoria GRUPOWO, TERENOWO, WYCIECZKOWO
trochę po okolicznych górkach i lasach
d a n e w y j a z d u
36.00 km
25.00 km teren
01:35 h
Pr.śr.:22.74 km/h
Pr.max:48.50 km/h
Temperatura:25.0
HR max:156 ( 83%)
HR avg:127 ( 68%)
Podjazdy:390 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
z Dawidem, poranna porą
Kategoria TERENOWO
Łącza
d a n e w y j a z d u
47.00 km
47.00 km teren
02:06 h
Pr.śr.:22.38 km/h
Pr.max:36.00 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:215 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
Dziś postanowiliśmy udzielić się Teamowo. Nasz team organizował zawody w Łączy, więc i my musieliśmy się tam pojawić. Naszym zadaniem było dopracowanie oznaczeń trasy które w większości umieszczono wczoraj, kierowanie ludzików w newralgicznych miejscach i sprzątnięcie oznaczeń po przejeździe ludzików.
Pogoda dopisała...prawie..padało przez jakies 20 min:)
Później posililiśmy się kiełbaską z grila i grochówką, pomogliśmy w uprzątnięciu bałaganu no i do domku sru:)Odpocząc przed jutrem:)
Kategoria GRUPOWO, TERENOWO
Murowana Goślina - pierwszy maraton 2012
d a n e w y j a z d u
115.00 km
115.00 km teren
05:25 h
Pr.śr.:21.23 km/h
Pr.max:47.56 km/h
Temperatura:7.0
HR max:174 ( 93%)
HR avg:155 ( 83%)
Podjazdy:997 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
W tym roku postanowiliśmy pojechać do Murowanej Gośliny, zobaczyć tę piaszczystą trasę. Ilość piachu była chyba zgodna z tym co słyszeliśmy w opowiadaniach. Gdy jechaliśmy na ten maraton pogoda była idealna, nie za ciepło, bezchmurnie i w ogóle przyjemnie. Niestety jak to bywa- pogoda bywa złośliwa:) W niedzielę od rana słonko było schowane za chmurami a około 10 zaczęło mżyć. Mżawka później przerodziła się w kapuśniaczek i tak zostało przez cały dzień.
Temperatura około 7 stopni, żyć nie umierać:)
Ten maraton jakoś nie był powodem zbyt dużego stresu u mnie, gdyż był maratonem płaskim, bez ekstremów:)
Startowałam z 3 sektora. Na początku jechaliśmy z Dawidem razem. Trasa mini (nowa część trasy w tym roku) była bardzo ciekawa. Fajnie jechało się do okolic Góry Dziewiczej. Gdy Mega odejchało w lewo a Giga pojechało prosto zaczął się koszmar, koszmar dla mojego tyłka. Płasko jak po desce, dobrze w sumie że ten deszcz przyklepał piach bo było by jak po desce posypanej piachem:)
Myślałam że to się nie skończy i będą mi się śniły koszmary, ze mną jadącą prostą i długą drogą...straszne. Dobrze że spotkałam Anię Świrkowicz i jakoś razem pedałowałyśmy....
Później oczom moim ukazał się bufet, na liczniku miałam 104 - myślę sobie...dziwne..6km przed metą bufet. Zatrzymałam się i pytam - Ile do mety?, odp. -12km.
Szok... no ale tak to bywa u GG. W związku z nasilającym się ssaniem w żołądku wsunęłam banana, popiłam powerem i pojechałam dalej.
Zajęłam 3 miejsce.
Nie wiem czy tu jeszcze przyjedziemy, troche daleko na takie śmiganie po piachu :) Weekend ogólnie udany. Powrót z wyżerką był miłym zakończeniem:)
Kategoria TERENOWO, MARATONOWO
Śniegowa Wielkanoc
d a n e w y j a z d u
31.00 km
2.00 km teren
01:17 h
Pr.śr.:24.16 km/h
Pr.max:49.96 km/h
Temperatura:0.0
HR max:157 ( 84%)
HR avg:125 ( 67%)
Podjazdy:258 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
prawie jak w Boże Narodzenie...
Trochę kręcenia dla rozruszania i przed obiadkiem. Do Parku WPKiW, tam kółeczko i powrót.
Zaczęło nawet prószyć.
Kategoria SZOSOWO, TERENOWO
Miechowickie lasy pierwszy raz w tym sezonie
d a n e w y j a z d u
36.50 km
30.00 km teren
01:35 h
Pr.śr.:23.05 km/h
Pr.max:54.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max:174 ( 93%)
HR avg:143 ( 76%)
Podjazdy:444 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
wiało strasznie wiec ucieklismy do lasu. Księża góra, Dolomity i Miechowickie Lasy... Super się śmigało:)
Kategoria TERENOWO