WYCIECZKOWO
Dystans całkowity: | 2523.50 km (w terenie 1188.00 km; 47.08%) |
Czas w ruchu: | 123:49 |
Średnia prędkość: | 20.38 km/h |
Maksymalna prędkość: | 70.00 km/h |
Suma podjazdów: | 26941 m |
Maks. tętno maksymalne: | 200 (107 %) |
Maks. tętno średnie: | 143 (76 %) |
Liczba aktywności: | 47 |
Średnio na aktywność: | 53.69 km i 2h 38m |
Więcej statystyk |
Pączki
d a n e w y j a z d u
48.50 km
7.00 km teren
01:45 h
Pr.śr.:27.71 km/h
Pr.max:48.50 km/h
Temperatura:25.0
HR max:164 ( 88%)
HR avg:128 ( 68%)
Podjazdy:330 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
dzis wybralismy sie po raz pierwszy na pączki na Pniowiec... na góralach by po pucowaniu przetestowac je przed Karpaczem.
Kategoria WYCIECZKOWO
Jura - dzień drugi
d a n e w y j a z d u
140.00 km
70.00 km teren
07:06 h
Pr.śr.:19.72 km/h
Pr.max:61.00 km/h
Temperatura:17.0
HR max:159 ( 85%)
HR avg:125 ( 67%)
Podjazdy:1531 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
no i klops.
Po pierwsze, rano pogoda cacy, zjedliśmy śniadanko...zbieramy się do jazdy a tu zaczyna kropić.
Dojechaliśmy do Mirowa i zaczęło padać:D
Trochę padało, trochę przestawało a my parliśmy przed siebie przez Bobolice, Morsko, Ogrodzieniec, gdzie całkiem lunęło z nieba...
-> Nie tylko Nam pogoda nie dopisała
Ale ubraliśmy nasze przeciwdeszczowe wdzianka i jedziemy dalej....Bo przecież daleka droga przed Nami.
Smoleń, Bydlin, Rabsztyn, Olkusz.
Tam już nie pada, wpadamy do sklepu i pochłaniamy 2kg truskawek:D Łaskawa Pani nam je nawet umyła i zniżkę zrobiła...a jaki był jej szok gdy jej powiedzieliśmy ze zaraz je zjemy na poczekaniu:D Tak szybko je zjedliśmy, że nie zdążyłam fotki zrobić HEHEH:)
Paczółtowice, Czerna...Krzeszowice... no i zaczeło się późno robić. Mieliśmy w PLANACH przez wielkie P, kimnąć w tych okolicach i jutro pojechać do Krakowa i wrócić back do hom na bikach.
ALE...no ALEEEE w tych zadupiach nie ma noclegu...Nikt o czymś takim nie słyszał...W poszukiwaniu spania dotarliśmy do zamku Tęczyn w Rudnie ( bo myśleliśmy że taka atrakcja turystyczna spowoduje że bedzie tam spanie...), ale po co... wszyscy przecież mają auta no nie????
W związku z tym, że na jechanie do Krakowa było too late (około 20), bo z godzinę szukaliśmy noclegu...postanowiliśmy się poddać i wpakować swe zacne tyłki w pociąg i pojechać do domku :D jak ludzie się wyspać.
20.46 pociąg z Krzeszowic, 22.20 Katowice, 23 dom:D
Za rok próba kolejna przejechania całego szlaku...aleee ale noclegi będą zaklepane, bo Polska 100 lat za murzynami :D i spania nie ma :D
Kategoria SZOSOWO, TERENOWO, WYCIECZKOWO
Jura - dzień pierwszy
d a n e w y j a z d u
115.00 km
35.00 km teren
04:51 h
Pr.śr.:23.71 km/h
Pr.max:51.44 km/h
Temperatura:23.0
HR max:161 ( 86%)
HR avg:125 ( 67%)
Podjazdy:979 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
Postanowiliśmy spróbować swoich sił, podczas kilku dni pod rząd na biku.
Dziś dzień drugi. Wyruszyliśmy w kierunku Częstochowy, pierw asfaltowo. Dojechaliśmy bezproblemowo:)
Z Częstochowy mieliśmy zamiar dotrzeć do Krakowa (prawie, nie do samego centrum, ale do przedmieścia).
Poruszać się mieliśmy zamiar szlakiem czerwonym rowerowym.
Pierwszego dnia udało Nam się dojechać przez Olsztyn, Zrębice, Suliszowice, Ostrężnik, Moczydła do Niegowej. Oczywistą rzeczą jest, że w Polsce główny szlak Jurajski, jest tak poznakowany że jeśli ktoś się nei zgubił to medal dla niego:)
Przed samą Niegową moja opona eksplodowała z wielkim BUM a potem PSSSST i slime się polało. Co najciekawsze, opona przedziurawiła się w tym samym miejscu w którym już kiedyś była podklejona. Pech to pech. Przed Niegową również, zabłądzliśmy oczywiście i gdyby nie wskazówka pewnej kobieciny to pewnie przyszłoby nam tę dętkę w polu łatać. Jednak udalo się zjechać do tej wsi. Godzina mniej więcej 20:D Pytanie.... Gdzie tu spać??
Siedzą sobie kobity pod sklepem, to pytam, gdzie tu w Niegowej nocleg....a one oczy na mnie wybałuszyły, ręce rozłożyły --- NI MA :D bananem zakończyły.
Nie wierząc im turlałam się przez tę wieś na oponie którą slime dalej próbował ratować (skutecznie), z takim ciśnieniem że mnie bujało na boki:D ale na końcu wiochy nocleg był:)
I to jaki...:)
Jak można na wsi mieszkać i nie wiedzieć co sąsiad robi??
Szybki myk do sklepu, kiełbaski, piwko, chlebek i takie tam :) no i grill w pełni:)
Kimonko i rano dalej jazda:)
aaa i troche piachu było:D
Kategoria SZOSOWO, TERENOWO, WYCIECZKOWO
WPKiW
d a n e w y j a z d u
27.00 km
0.00 km teren
01:06 h
Pr.śr.:24.55 km/h
Pr.max:40.35 km/h
Temperatura:12.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:204 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
do WPKiW w celu reklamy naszego Teamu:) Ciekawe czy w tym TV w ogóle nas pokazą:)
Kategoria SZOSOWO, WYCIECZKOWO
Na TG
d a n e w y j a z d u
30.00 km
10.00 km teren
01:16 h
Pr.śr.:23.68 km/h
Pr.max:45.00 km/h
Temperatura:18.0
HR max:156 ( 83%)
HR avg:120 ( 64%)
Podjazdy:255 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
po nowa korbe do rowera służącego do poruszania sie do pracy i po mieście...taniocha :)
Oraz po jedzenie dla rybek :)
Bez szału.
Kategoria SZOSOWO, TERENOWO, WYCIECZKOWO
pozalatwiac rozne sprawy..
d a n e w y j a z d u
20.00 km
0.00 km teren
01:00 h
Pr.śr.:20.00 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:14.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Specialized Roubaix
i rozruszać gnaty:)
Kategoria SZOSOWO, WYCIECZKOWO
pech
d a n e w y j a z d u
30.00 km
20.00 km teren
01:23 h
Pr.śr.:21.69 km/h
Pr.max:52.80 km/h
Temperatura:8.0
HR max:164 ( 88%)
HR avg:133 ( 71%)
Podjazdy:244 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
Miała być fajna trasa po okolicy, z zaliczeniem jeziorek...rano było w miarę, ale jak już się wybraliśmy to zaczęło padac...
Zmoczyło nas 3 razy i wymiękliśmy, bo temperatura plus opad nie zachęcały do kręcenia.
Trochę pośmigaliśmy po lasach w okolicy Ptakowic i daliśmy sobie spokój.
Kategoria GRUPOWO, TERENOWO, WYCIECZKOWO
Kraków 2012
d a n e w y j a z d u
148.00 km
70.00 km teren
06:17 h
Pr.śr.:23.55 km/h
Pr.max:69.60 km/h
Temperatura:25.0
HR max:166 ( 89%)
HR avg:128 ( 68%)
Podjazdy:1177 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
To już będzie tradycja. Co roku trasa Dom-Kraków i powrót pociągiem:)
Ostatnie dwa wyjazdy nastąpiły trochę później w sezonie, bo nie bylismy jakos tak wkręceni by jechac na początku maja dystans 150km....W tym roku dało rady:)
Trasa zgodnie z planem. Rogoźnik, Przeczyce, Łazy, Klucze, Rabsztyn, Olewin, Sułszowa, Skała, Ojców, Kraków.
Popas i piwko, potem na pociąg.
Powrót w sumie nocą z Katowic, bo trochę w tym Krakowie posiedzieliśmy sobie przy tym piwku i preclu:)
Kilka fociszy:)
Rogoźnik
Przeczyce
Rabsztyn
Kraków
Kategoria GRUPOWO, TERENOWO, WYCIECZKOWO
Jurajsko
d a n e w y j a z d u
65.50 km
55.00 km teren
03:38 h
Pr.śr.:18.03 km/h
Pr.max:55.70 km/h
Temperatura:26.0
HR max:164 ( 88%)
HR avg:126 ( 67%)
Podjazdy:1187 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
Po wczorajszym szosowym kręceniu, na dosyc długim dystansie, postanowiliśmy zrobić sobie rozjazd. Rozjazd miał miejsce w bardzo urokliwych okolicach, towarzystwo to samo co wczoraj. Wyruszaliśmy z Nowej Góry, pierwszy cel Zamek Tenczyn w Rudnie, później zamek Lipiny w Babicach. Mały popas i powrót do Nowej Góry nieco inną trasą. Super widoczki, polecam okolice każdemu:)
Kategoria GRUPOWO, TERENOWO, WYCIECZKOWO
Chechło, Świerklaniec
d a n e w y j a z d u
37.00 km
15.00 km teren
01:30 h
Pr.śr.:24.67 km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:220 m
Kalorie: kcal
Rower:Trek 6700
z Koleżanką śmiganie po okolicy
Kategoria GRUPOWO, WYCIECZKOWO